Domy Zdrowienia w mediach

Publikacje w prasie dokumentujące naszą pracę:


Publikacje internetowe:

A oto kilka opinii:

Zastanawiałam się dla kogo są Domy Zdrowienia. Dla chorych? Teraz już wiem, że dla dla wszystkich. Ten czas z Wami okazał się najlepszym w moim życiu. Polecam z całego serca wszystkim, którzy szukają odpowiedzi.

Sylwia

Odzyskałam radość i lekkość. Moje życie zmieniło się diametralnie. Jestem wdzięczna za to że jesteście i robicie tyle dobrego – kocham Was !

Renata

Cudowne miejsce, wspaniali ludzie i niesamowita energia. Moje życie już nigdy nie będzie takie samo. Odnalazłam siebie i swoją drogę w życiu, a także odpowiedzi na wiele nurtujących mnie pytań. To dzięki Wam narodziłam się na nowo, a w dalszą podróż życia pójdę bez obaw, lęku, z uśmiechem na twarzy i przede wszystkim zdrowa! Dziękuję! Jestem bardzo wdzięczna, że mogłam poznać wszystkich Aniołów, którzy tworzą to miejsce i dziękuję za wsparcie, jakie otrzymuje od Was każdego dnia ! Z pewnością do zobaczenia!

Patrycja

Cudowne miejsce z cudownymi ludźmi. Tam dopiero poczułam, że ktoś chce mi pomóc abym poczuła się zdrowa. Dziękuję Wam za wsparcie w walce z chorobą.

Ania

Domy Zdrowienia to przystanek na drodze życia dzięki któremu znowu możecie napełnić się chęcią do zmian i pokochania siebie w spokoju i spełnieniu pozbywając się tego co nie służy.

Rafał

Polecam wszystkim. Byłam i nic lepszego nie mogło mnie spotkać. Odnalazłam tam „siebie” swoją moc i szczęście nad którym pracuję. Wspaniali ludzie. Zmieniłam sposób myślenia i zaczynam inaczej żyć. Wszystkich niezdecydowanych zachęcam jeżeli tylko chcecie sobie pomóc Turnus to dobry wstęp do Nowego Życia

Magda

Jam jako uczestnik Domów Zdrowienia z pełna wdzięcznością kochanemu Romkowi za cudny turnus który odmienił moje życie – polecam wszystkim którzy chorują bądź maja problemy ze samym sobą . Domy zdrowienia to istny cud. Dziękuję .

Piotr

Ja i mój mąż bardzo polecamy turnusy Domów Zdrowienia. Cudowni, pełni poświęcenia i pasji terapeuci, wspaniała, bezcenna wiedza. Teraz w domu ciągle z Marianem odsypiamy ten turnus. Śpimy i śpimy i śpimy i mamy lenia. Mąż mój mówi, że to etap zdrowienia! I ma rację! Poza tym sparaliżowane, lewe ramię Mariana zrobiło się… bardziej elastyczne, giętkie. Rano ta ręka wczoraj i dziś się poruszyła! Coś puściło. Wyjęty kij i żyj! Dziękujemy wszystkim za wszystko!

Anna i Marian

Bezcenny dar….człowiek w służbie drugiemu człowiekowi, aż się ciepło na sercu robi… Cudowni jesteście!!

Małgosia

Zapisz się do newslettera

Otrzymuj najnowsze informacje o wydarzeniach i akcjach promocyjnych naszej Fundacji